Wpis 2020-08-10, 12:50
Właśnie chyba wywołałem na wspomnienie mojego ex z którym byłem 9lat. Napisał co u mnie po dłuższej przerwie i po tym jak mu napisałem że muszę zakończyć rozdział w życiu. Mam mu za zle kilka rzeczy m. in. to że kazał ki wywalać z domu po tym jak się rozstaliśmy, w którym mieszkaliśmy 5 lat. Mieszkanie na niego oczywiście a ja ładowałem kasę w to, bo mieszkanie nowe i czego się nie robi z milosci. Tam miałem poczucie bezpieczeństwa i żyłem bez obaw, to tam zostawiłem większość swojego życia, dom, samochód, pies. Stad teraz moje problemy finansowe. Ale Ok. Potraktowałem to jak wynajem przez te lata.
Ktoś może powie żebym myślał o sobie. Ja niestety jestem nauczony że myśle o kimś innym, o tym na którym mi bardzo zależy, nie patrzę wtedy na finanse, jestem szczęśliwy jak jest szczęśliwa ta osoba która kocham. Jestem taki że martwię się nie o siebie a o druga osobę. I tu właśnie jest największy problem. I to się ciągnie odkąd mam facetów.
I to było i za pierwszego i za drugiego No i było tak z Dawidem mimo że nie bylismy razem.
Dodaj komentarz